Ślubny Savoir vivre dla Pary Młodej
Jak nie popełnić faux pas?
„Dobre wychowanie nie polega na głębokich ukłonach i formalnym ceremoniale, lecz na zachowaniu spontanicznym, uprzejmym i oddającym szacunek”. Lord Chesterfield
Spokój i dobre relacje.
Czas przygotowań przedślubnych jest swoistym testem dla rodzin. Niestety najczęściej bardzo uciążliwym i burzącym dobre relacje.
Wielokrotnie słyszymy, że podczas przygotowań do ceremonii zaślubin tworzą się niepotrzebne fronty pomiędzy rodzinami Pary Młodej, które podsycają tylko dodatkowo stres młodych, a i bez tego mają sporo na głowie. Wszak dobre relacje potrafią zdziałać cuda i pomóc przetrwać ten trudny dla wielu okres przygotowań. Ważne, by na samym początku ustalić, jaką rolę odgrywają w przygotowaniach rodzice i bliscy. Jeżeli my sami podejdziemy do tematu ze spokojem i dystansem oraz wzajemnym szacunkiem, naszym bliskim powinno być łatwiej przetrwać ten czas, bez zawieszenia przysłowiowej siekierki w powietrzu 😛
Wracając do tytułu tego wpisu, zajmiemy się teraz Ślubnym Savoir vivr-em dla Par Młodych.
Savoir vivre
Co to takiego i po co jest?
Otóż Savoir vivre (fr. savoir – wiedzieć, vivre – żyć; „znajomość życia”) to zbiór etycznych zasad, znajomość tych zasad i umiejętność ich stosowania w życiu, by utrzymać dobre relacje międzyludzkie w danej zaistniałej okoliczności.
Savoir vivre skupia się na zasadach dotyczących np.:
- nakrywania do stołu,
- sposobie jedzenia i picia,
- sposobie ubioru adekwatnym do okazji,
- i najważniejsze to zachowanie się w szczególnych sytuacjach.
Myślę, że Ślub to bardzo adekwatna okazja to tego, by zastosować takie zasady i pomóc sobie, swoim bliskim oraz swoim gościom czuć się komfortowo.
Zanurzając się w głąb tematu ślubnego Savoir Vivr-u skupimy się na kilku zagadnieniach.
Po pierwsze – Zaproszenia
- W jaki sposób je poprawnie wypisać?
- Kogo powinniśmy zaprosić i jak przekazać zaproszenia naszym gościom?
- Czy w dobrym tonie będzie wysłanie zaproszeń pocztą?
Tematem tworzenia zaproszeń w dobrym tonie zajmowaliśmy się już w naszym poprzednim blogowym wpisie „Zaproszenia ślubne wizytówką naszego ślubu i wesela”, dlatego teraz pominę ten temat, a zajmę się pytaniem drugim. Kogo powinniśmy zaprosić?
Pary młode stają przed wyborem, kogo powinni, kogo mogą, i kogo chcą zaprosić na swój ślub i wesele. Lista gości weselnych często przekracza ich wcześniejsze założenia.
Zapraszając najbliższą rodzinę, myślimy też o tym, by goście czuli się dobrze w swoim towarzystwie, dlatego z myślą o cioci Stasi zapraszamy jeszcze wuja Zdzisia z ciocią Helenką. Jak wujostwo to wypada jeszcze zaprosić ich dzieci, z którymi nie widzieliśmy się latami, ale dobrze się z nimi bawiliśmy w piaskownicy, a każde z nich ma już swoją rodzinę. 😛 Tak tworzy się pokaźny łańcuszek i gdyby tak iść tym torem to lista nie miałaby końca. Ale czy nasz budżet to wytrzyma? I czy o to właśnie nam chodzi, by na weselu była dosłownie cała rodzina? Wkraczając w temat Savoir vivru i przynależąc do kręgu rodziny, a właściwie dwóch osobnych rodzin, chcielibyśmy by nikt nie został pominięty, ale nasze możliwości nie są nieskończone. Po pierwsze, na początek powinniście usiąść i omówić, kto czym ma się zająć podczas przygotowań do ślubu i kto, za co płaci. Powinniście określić, jaki macie budżet, odliczyć wszystkie koszty usługodawców, na których Wam zależy i sprawdzić ile Wam zostaje. W ten sposób będzie Wam trochę łatwiej podjąć decyzję ile osób możecie zaprosić. Teraz, gdy już wiecie, jakim budżetem dysponujecie możecie obliczyć ilość zaplanowanych gości.
Wedle Savoir vivre jedna i druga rodzina powinna zapraszać po połowie chyba, że rodzina jednego z nowożeńców jest mniej liczna, wtedy gości drugiej strony będzie więcej i każda rodzina płaci wtedy za swoich. W ten sposób omijamy niepotrzebne nieścisłości i częste powody do sprzeczek.
Wiemy ilu gości możemy zaprosić, skupmy się na tym, kogo powinnyśmy zaprosić. W zaproszeniach zawsze powinna znajdować się notka:
„Anna Kajetan i Filip Rojek wraz z Rodzicami maja zaszczyt zaprosić…”
Która mówi nam o tym, że rodzice również zapraszają i, że to Oni wydają swoje dzieci, dlatego też w pierwszej kolejności wpisujemy na listę, Rodziców oraz Rodzeństwo, Dziadków, Babcie, Rodzeństwo rodziców i ich dzieci, Rodziców chrzestnych, Seniorów rodu, następnie Przyjaciół oraz Przyjaciół rodziców i dalszą rodzinę.
A co, gdy w rodzinie jest spór i pokłóceni jej członkowie?
Savoir vivre mówi o tym, że należy zaprosić takie osoby. W końcu spór nie dotyczy Pary Młodej, dodatkowo, może być to okazja do zawieszenia broni i pogodzenia się. Natomiast w dobrym tonie jest zaprosić takie osoby i pozostawić im decyzję o przybyciu. Osoby dobrze wychowane powinny przyjąć takie zaproszenie i unikać sporów podczas uroczystości.
Czy Zaproszenia powinny być drukowane, czy wypisane ręcznie?
Otóż w dzisiejszych czasach częściej spotykamy się z drukowaną wersją całości papeterii ślubnej ze względów estetycznych.
Nie znaczy to jednak, że wypisane ręcznie zaproszenia są mniej eleganckie, czy nie taktowne. Wręcz przeciwnie, jest to elegancki ukłon Pary Młodej w stronę zapraszanych gości, ponieważ przy każdym wypisanym piórem zaproszeniu Młodzi zostawili swój cenny w dzisiejszej dobie czas z wyrazami szacunku. Zaproszenia wypisane. Czas wręczyć je naszym gościom. I tutaj wracamy do wyżej postawionego pytania. W jaki sposób to uczynić? Ten temat przynosi zawsze wiele pytań i niepewności.
Czy powinniśmy zaproszenia przekazać osobiście, czy możemy je wysłać pocztą?
Tutaj wymówek być nie może. Pamiętajcie, że bliska rodzina powinna otrzymać takie zaproszenie osobiście wcześniej anonsując swoje przybycie. Nie wypada, by rodzina mieszkająca dwie- trzy ulice dalej dostała zaproszenie pocztą. Mogłaby się poczuć niekomfortowo, wręcz niezręcznie.
Rodzice, Dziadkowie, Rodzeństwo czekają na ten wspaniały dzień, gdy ich dzieci, rodzeństwo, wnuki powiedzą sakramentalne TAK. Oni tym bardziej powinny dostać zaproszenie osobiście, dla Nich to wyjątkowe wydarzenie.
Najbliższa rodzina ma już swoje zaproszenia, a co gdy nasza ukochana ciocia mieszka na drugim końcu Polski, czy w najgorszym wypadku w USA?
Czy może się obrazić, że zaproszenie wysłaliśmy pocztą?
Wszystko zależy od wspomnianej cioci, czy Oczekuje osobistego wręczenia zaproszenia, czy też nie. Czy ciocia jest na tyle wyrozumiała, że zrozumie, jaka odległość Was dzieli? Jeżeli natomiast Przeszkodą są fundusze, a jak wiemy taka wycieczka do USA byłaby dość kosztowna i wręczenie zaproszenia jednej cioci kosztowałoby nas zrobienie całego wesela. Wydaje mi się, że w dobrym tonie będzie umówienie się z Ciocią na wirtualną Herbatkę, rozmowę i przekazanie zaproszenia celebrując jego odczytanie. Następnie wyślijcie zaproszenie, by ciocia mogła je samodzielnie przeczytać. 😉
Czas na usadzenie gości.
W jaki sposób usadzić gości zgodnie z zasadami Savoir vivre?
Stół Prezydialny
- Najczęściej spotykanym usadzeniem przy stole prezydialnym jest: Państwo Młodzi i świadkowie. Często jednak usadzenie to jest błędne. Poprawna forma powinna wyglądać następująco: Panna Młoda siedzi po prawej stronie Pana Młodego, obok niej świadek i jego osoba towarzysząca, natomiast Świadkowa z partnerem obok Pana Młodego.
- Zgodnie z zasadą precedensji drugą formą usadzenia jest Para młoda plus Rodzice. Niestety ta opcja również często jest błędnie rozmieszczona. Poprawna wygląda tak: Panna Młoda siedzi po prawej stronie Pana Młodego obok niej jego Rodzice i na odwrót, Obok Pana Młodego zasiadają Rodzice Panny Młodej. Takie usadzenie ma znaczenie, otóż mówi o przyjęciu dziecka do rodziny.
W przypadku, gdy Rodzice jednego z Nowożeńców są po rozwodzie polecamy zastosować pierwszy wariant usadzenia, by wykluczyć wszelkiego rodzaju dyskomfort.
Stoły Gości weselnych.
Na aspekt usadzenia gości popatrzymy z kilku kluczowych punktów:
- Na sam początek Warto zastanowić się nad tablicą z rozsadzeniem gości i winietkami, by zapobiec sytuacji, w której goście nie będą mieli miejsca, bądź będą zmuszeni usiąść obok kogoś, do kogo nie pałają sympatią.
- Jeżeli przy stole prezydialnym usadzimy świadków, Dwa najbliższe stoły powinny należeć do rodziców i najbliższej rodziny.
- Trzecim stołem najbliżej Pary powinien być stół składający się z najbliższych przyjaciół Państwa Młodych.
- Osoby starsze należy usadzić z dala od parkietu i głośników, by wykluczyć ich dyskomfort. Najlepiej by ich stół był blisko wyjścia i toalety.
- Najbliżej parkietu możecie usadzić Znajomych i młodszą część rodziny, to pomoże nam zapewnić ruch na parkiecie;)
- Przy usadzeniu gości należy pamiętać, by nie sadzać przy jednym stole osób w konflikcie, bądź, które za sobą nie przebadają.
- Jeżeli chcemy, by nasi goście dobrze się czuli w swoim towarzystwie polecam usadzenie wedle ich zainteresowań i wieku. Nawet, jeżeli goście się wcześniej nie znali, na pewno będą mieli okazję się poznać. To sprzyja integracji obydwu rodzin.
- Dzieci poniżej 3 roku sadzamy obok rodziców.
- Jeżeli dzieci zaproszonych gości są na tyle samodzielne, by siedzieć osobno warto pomyśleć o osobnym stole dla dzieci i animatorze, który odciąży rodziców pozwalając im bardziej skupić się na uroczystości.
- Należy też pamiętać o stole dla usługodawców: Kamerzysta, fotograf, zespół itp.
Jeżeli jesteście ciekawi, to powiem tylko, że zasady savoir vivre godne królewskiego pałacu są odrobinę inne, aczkolwiek ciekawe. Np.
- Małżeństwa nie siedzą obok siebie, lecz naprzeciw.
- Narzeczeni zawsze siedzą obok siebie.
- By goście uroczystości mogli się lepiej poznać, osoby, które się nie znają sadzamy obok siebie.
- Najważniejsze miejsca to te najbliższe gospodarzy, i tak dla kobiety to pierwsze, drugie obok gospodarza, dla mężczyzny obok gospodyni.
Przez moment można się poczuć jak na uroczystej kolacji u Królowej Elzbiety 😉 Ma to swój urok. Patrząc jednak na bardziej przyziemne aspekty polecam stosować się do pierwszych 10 zasad, wszak savoir vivre to sztuka pięknego życia w komforcie dla nas i naszych bliskich 😉
O czym jeszcze powinna pamiętać Para Młoda, by nie popełnić faux pas?
Kolejna Ważna kwestia, o której powinna pamiętać każda Młoda Para to to, że wypada, choć przez krótką chwilę zamienić kilka słów z każdym zaproszonym gościem i podziękować, że towarzyszą Wam w tym ważnym dla Was dniu. W przeciwnym wypadku zaproszeni mogą poczuć się pominięty.
Tych zasad jest sporo, lecz wybrałam te najistotniejsze ze Ślubnego Savoir vivr-u. Mam nadzieję, że chociaż odrobinę Wam pomogłam 😉 Pamiętajcie, że Savoir vivre to nie tylko sztywna etykieta, ale i inteligencja oraz empatia, na których powinniśmy się oprzeć. Jak mawiał sam Lord Chesterfield:
„Dobre wychowanie nie polega na głębokich ukłonach i formalnym ceremoniale, lecz na zachowaniu spontanicznym, uprzejmym i oddającym szacunek”. Lord Chesterfield
Zaufajcie sobie i z szacunkiem podejdźcie do Siebie, Bliskich i zaproszonych przez Was Gości .